poniedziałek, 29 września 2014

Fotopolska ograniczy dostęp do forum?

Właściciel portalu Fotopolska nazwał mnie oszołomem. Trudno. Tam tak nazywają tych, którzy ośmielą się im mówić prawdę. Ja go już wcześniej nazwałem kłamcą i obłudnikiem oczywiście odpowiednio to uzasadniając. Nie odpowiedział bo i jak zaprzeczyć oczywistemu.  Nie ukrywam, że się bardzo Fotopolską interesuję. Raz z osobistych powodów. Trochę razem przeszliśmy, poznałem wielu fotoplan oraz zasady i zwyczaje (również te nieoficjalne) panujące na portalu. Jestem chyba jedyną osobą z zewnątrz tak dobrze orientującą się w tym środowisku. Dwa to trzeba przyznać, że Fotopolska to jednak fenomen. Zastanawia mnie takie zjawisko. Lokalne gazety, portale raczej nie posłużą się zdjęciem czy skanem  z aukcji (bez zgody) lub Chomika (raczej należałoby napisać, że będą bardzo ostrożne, bo niestety nawet największemu polskiemu dziennikowi zdarzyło się czerpać z Chomika i nie podać źródła). Jednak gdy taki materiał przejdzie przez Fotopolskę problem znika. Materiał zostaje wprowadzony do oficjalnego obiegu.
Swoimi działaniami chce tylko pokazać, że Fotopolska nie jest dobrym, źródłem skanów dla szanujących się wydawnictw, redakcji czy portali i stron internetowych.
O co poszło tym razem? Fotoplanie uwielbiają na swym forum chwalić się gdzie o nich piszą. Czasem złoszczą się, że nie piszą tylko korzystają z materiałów portalu baz podania źródła (tak jakby sami tego nie robili).
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/56,35751,16712350,Swidnicka__Najstarsza_ulica_we_Wroclawiu__ZDJECIA.html
Gdy coś takiego widzę to zazwyczaj umieszczam komentarz z linkiem do swojego bloga, gdzie jest dokładnie opisane na co ich stać, i że wcale nie są tacy wspaniali jak to sami siebie opisują. To jak widać wyprowadza ich z równowagi.
http://fotopolska.eu/263,x,13406,0,2,forum.html#st


Obecnie wpadli na pomysł by swa „twierdzę” jeszcze bardziej przymknąć. Nie wiem czy to dla was będzie dobre rozwiązanie. Dla mnie co najwyżej niewielkie utrudnienie. Jest jeszcze inny sposób by namierzyć wpisy i publikacje o Fotopolsce. Magiczne Google i odpowiednio dobrane słowa potrafią zdziałać cuda. Znacie mnie i wiecie, że determinacji mi nie zabraknie, przynajmniej do momentu usunięcia wszystkich moich skanów. Tak. Nadal macie ich przynajmniej kilka.
Co do dyskusji na forum, to może zamiast używać inwektyw i szukać złudnych zabezpieczeń powiecie gdzie nie mam racji. Gdzie napisałem nieprawdę? Przemilczenia, cenzura i kontrola problemu nie załatwią.